Na pokazach zachwycają cały świat, nie tylko ten modowy! A jak wyglądają, gdy gasną błyski fleszy i kamer? Aniołki Victoria’s Secret bez makijażu pokazują się w social mediach bardzo często i wcale się tego nie wstydzą! Naturalność jeszcze nigdy nie była tak w modzie. Najwyższa pora brać z nich przykład!
Legendarna gwardia – Adriana Lima i Alessandra Ambrosio
Adriana Lima i Alessandra Ambrosio to jedne z tych nazwisk, które nieodłącznie kojarzą się z pokazami Victoria’s Secret. Lima tytuł słynnego ,,aniołka” zdobyła już w 2000 roku, Ambrossio do najpopularniejszego kobiecego teamu dołączyła niedługo po swojej koleżance. Obie matki, spełnione kobiety zarówno prywatnie, jak i zawodowo bez krępacji pokazują się mediom w naturalnej odsłonie. Również w social mediach często udostępniają zdjęcia ze swoich wakacji oraz selfie z dziećmi zaraz po przebudzeniu. Wygląda na to, że również w branży modowej zapanowała moda na naturalność, a nawet kobiety uznawane przez świat za jedne z najseksowniejszych, nie wstydzą się pokazywać swoich niedoskonałości.
Blond power – Candice Swanepoel i Constance Jablonski
Zaraz, zaraz… Ale o jakich niedoskonałościach mowa? Czy podpuchnięte oczy o poranku, zaczerwienienia lub podrażnienia, a nawet znamiona na skórze muszą uchodzić za coś, czego powinnyśmy się wstydzić? Constance Jablonski bez krępacji pokazuje swoją rumianą cerę, nawet podczas wystąpień publicznych. Candice Swanepoel z dumą prezentuje swoje krągłe policzki na instagramowych selfie. Ideały nie istnieją, a to co dla niektórych uchodzi za piękno, innym po prostu może się nie podobać. Ile osób, tyle gustów, pora więc nie ulegać wpływom mediów, które specjalizują się w kreowaniu nierealnej rzeczywistości i nauczyć się akceptować siebie na nowo.
Egzotyczne piękności – Lily Aldridge i Sui He
Lily Aldridge i Sui He to reprezentantki egzotycznych piękności w anielskiej gwardii. Aldridge jest uznawana za jedną z najpiękniejszych modelek z diastemą, która ze swojej wady uczyniła kolejny atut. Jej idealnie wyregulowane brwi (często dodatkowo przeczesane, by prawidłowo się układały) i długie, ciemne rzęsy sprawiają, że modelka nie potrzebuje wielu kosmetyków, by wyglądać dobrze. Sui He to druga w historii chińska modelka, zatrudniona do pokazów Victoria’s Secret. Jej naturalna i dziewczęca uroda sprawia, że nie musi przesadnie się malować. Jak na Azjatkę przystało, poświęca za to dużo czasu na pielęgnację i nawilżenie skóry, dzięki czemu zawsze wygląda świeżo i promiennie.
Fot.: East News
5 komentarzy
Karolina
Sierpień 11, 2017 at 12:42 pmPrzecież one mają makijaż tu i tu…. Jprdl,takie gwiazdunie nie pokażą się bez makijażu moze aby nr 1 jest bez
Tyryryrytyr
Sierpień 15, 2017 at 6:07 pmTobie to i nawet kilogram makijażu nie pomógł w wyglądzie. Juz Krystyna Pawłowicz jest ładniejsza od Ciebie
Ela
Sierpień 11, 2017 at 12:44 pmOn3 m4ją M@kij4ż :///
Jestemn Adam dobrze...
Sierpień 11, 2017 at 12:45 pmFotoszop czyni cuda nawet jak jestes bez makijaże,poprosze bez fotoszopa
gość
Sierpień 16, 2017 at 12:43 pmpani nr 2 ma chyba rozświetlacz w konciku oka 😉 a tak to wydaje mi się, że nie potrzebne są takie uszczypliwe komentarze o photoshopie bo dziewczyny nie są sztuczne