Lily Collins dała się już poznać jako młoda, utalentowana aktorka. Okazuje się jednak, że młoda gwiazda ma również niesamowite wyczucie stylu. Czyżby rodziła się nam nowa ikona stylu? Sprawdźmy!
Wierna estetyce retro
Lily często wybiera sukienki w stylu lat 50. i 60. Charakterystyczna uroda aktorki doskonale współgra z ponadczasowymi krojami i wyrazistymi wzorami, np. kwiatowym printem. Gwiazda zwykle nie decyduje się na biżuterię. Zamiast błyskotek, jest zwolenniczką wyrazistego makijażu, dlatego też nierzadko możemy spotkać ją w karminowych ustach.
Dla mnie, moda na czerwonym dywanie jest podejmowaniem ryzyka, prawdą do własnej estetyki. To ty musisz nosić ubrania, nie pozwól, aby ubrania nosiły ciebie. Lily Collins
Zamiłowanie do spektakularnych dekoltów
Aktorka, choć często stawia na proste i klasyczne rozwiązania, nie boi się również eksperymentować z modą. Na czerwonym dywanie możemy więc zobaczyć ją w eterycznych sukniach z mocno rozbudowanym dekoltem. Zawsze jednak z tyłu. Takie rozwiązanie jest dobre, jeśli masz przed sobą ważne wydarzenie, ale boisz się, że sukienka eksponująca biust może wyglądać zbyt wulgarnie. Dekolt na plecach zazwyczaj bywa bardzo elegancki, a w razie obaw, zawsze możesz zasłonić go marynarką. To również dobry pretekst, by pochwalić się nową opalenizną z wakacyjnego urlopu.
Ulubione kolory – biały i beżowy
Dwa ulubione kolory, które Lily często wybiera, to biały i beżowy. Doskonale podkreślają porcelanową cerę aktorki i jej ciemną oprawę oczu. Jeśli masz podobny typ urody, powinnaś zainspirować się podobną kolorystyką .Myślisz, że biały jest zarezerwowany tylko na uroczyste wydarzenia? Nic bardziej mylnego! Jasne barwy są na tyle uniwersalne, że sprawdzą się na wiele okazji. Możesz więc wybrać je na mniej formalne wyjścia, jak i bardziej eleganckie uroczystości. Sukienka w jasnym kolorze to dobra propozycja, jeśli masz przed sobą rodzinną imprezę, np. chrzest lub komunię. Natomiast białe spodnie i beżowa koszula będą świetną opcją do biura, szczególnie w tak upalne dni jak ostatnio.
Fot.: Shutterstock
