Kategorie

Kostium do zadań specjalnych, czyli jak nie płakać w przymierzalni

Ostatnio Internet obiegły zdjęcia pięknej dziewczyny lekko “plus size”, która próbowała kupić strój kąpielowy w sieciówkach. Na wszystkich wyglądała tak, jakby kostiumy w ogóle nie nadawały jej kształtu. Ach, dziewczyno, dokładnie wiem co czujesz!

Kostium do zadań specjalnych

Kupowanie stroju kąpielowego to koszmar. Nawet nie trzeba mieć dużego rozmiaru, żeby mieć ochotę strzelić sobie w głowę po przymierzeniu kilku kostiumów. Wystarczy tylko odrobina biustu albo minimalny brzuszek żeby zakupy stały się “mission impossible”. Jak to się dzieje? U mnie jest tak: w mojej głowie w modnych strojach kąpielowych zawsze wyglądam jak Kim Kardashian. W rzeczywistości większość kostiumów po prostu nie dźwiga większego biustu i do Kim mi bardzo daleko. Ale, ale. Na szczęście kostium idealny dla rozmiarów plus i plusik można znaleźć. Trzeba tylko pamiętać o kilku zasadach.

Żeby nie płakać w przymierzalni nie bierz do niej:

➩ Trójkątów. Są supersexy. Świetnie wyglądają na Instagramie. Jeden malutki minus – nie są w stanie nadać kształtu sylwetce, ani utrzymać w ryzach większego biustu.

➩ Strojów bez fiszbin. Jak wyżej. Świetny biust wymaga solidnej oprawy po to, żeby na plaży prezentował się idealnie. Zadbaj też o odpowiedni rozmiar stanika. Twoje wakacyjne fotki będą Ci za to wdzięczne.

➩ Zbyt dużych wycięć. Znowu ta sama historia. Wycięcia są jedynie ozdobą a nie pomocnikiem w modelowaniu ciała. Szczególnie te po bokach działają na niekorzyść sylwetki.

➩ Cienkich materiałów. Im cieńszy materiał tym bardziej odsłania wszystkie sekrety.

➩ Cienkich ramiączek. Zasada jest prosta – szerokość ramiączek rośnie wprost proporcjonalnie do rozmiaru. Im cieńsze tym szersze wydają się ramiona.

➩ Falbanek. Są słodkie. Są romantyczne. Są bardzo modne. Ale poszerzają. Dobrze jest wziąć to pod uwagę.

➩ Mocnych zabudowań pod szyją. Jaki jest absolutnie najfajniejszy plus większego rozmiaru? Biust! Dlatego warto go wyeksponować i pamiętać, że zabudowania pod szyją dodają kilogramów.

➩ Bardzo niskich majteczek. W kreowaniu sylwetki strojem najważniejsze są proporcje. Im większy rozmiar tym bardziej zabudowany fason dołu stroju. Dzięki temu sylwetka wyda się mniejsza.

Żeby czuć się jak Kim Kardashian wybierz:

➩ Wyższe figi. Podkreślą krągłe biodra (tak, tak, moim zdaniem biodra to rzecz warta podkreślenia) i fajnie modelują sylwetkę.

➩ Wzmacniany stanik. Tak! Za dobrze zaprojektowane staniki powinno się dawać nagrody. Dobrze wyprofilowany i wzmocniony zadziała idealnie. Na sylwetkę. I na wyobraźnię:)

➩ Mocniejszy materiał. Szukając stroju idealnego wybieraj grubsze materiały – będziesz się w nich czuła bezpieczniej.

➩ Strój jednoczęściowy z marszczeniami w okolicach talii. To zdecydowanie strój do zadań specjalnych. Jeśli dodatkowo jest ciemniejszy po bokach – efekt idealnej klepsydry gwarantowany.

➩ Szersze ramiączka. Wspaniale wyszczuplają ramiona i podtrzymują piękny biust.

➩ Fasony retro. Mają wszystko co potrzeba, żeby osiągnąć efekt Marylin Monore. Wyższy stan fig, seksowny stanik i modny wzór.

➩ Głębokie dekolty. Mówiłam już, że biust plus size jest przepiękny? Nie zaszkodzi powtórzyć.

➩ Mocne wiązania (również na szyi). Fantazyjne mogą stanowić fajną alternatywę dla wycięć. Ale będą dużo łaskawsze dla sylwetki.

OSObiście nie znoszę artykułów w stylu “czy Twoje ciało jest gotowe na plażę?”, ponieważ uważam, że każde ciało jest na to gotowe! Fajnie je celebrować niezależnie od rozmiaru i kształtu. A dobrze dobrany strój nie jest po to, żeby wpasować się w kanony, ale po to, żebyś na plaży czuła się jak gwiazda. Więc skończmy z dramatami w przymierzalniach i wybierajmy to co dla nas dobre, a nie to, co modne.

Fot.: EastNews