Jakie fryzury męskie będą modne w najbliższym czasie? Mamy dla Ciebie dobrą wiadomość – wybór jest dość spory! Każdy mężczyzna, bez względu na typ urody, rodzaj włosów i ich długość, znajdzie coś dla siebie! Zobacz nasze zestawienie!
Na wizerunek każdego mężczyzny składają się zarówno ubrania, dodatki jak i fryzura. Ta ostatnia powinna współgrać z jego indywidualnym stylem. Męskie fryzury z roku na rok stają się coraz bardziej dopracowane i odważniejsze. Panowie coraz częściej eksperymentują z długością włosów i poświęcają im więcej uwagi. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że większość z Was nie traktuje trendów poważnie i nie śledzi trendów z wypiekami na twarzy, ale na pewno u każdego faceta przychodzi moment, w którym warto coś zmienić w wyglądzie. Dlatego też nadchodzimy z pomocą i przedstawiamy najciekawsze inspiracje męskich fryzur.
Pompadour
Kiedyś Elvis Presley i John Travolta, a dziś tę fryzurę z dumą nosi David Beckham, Justin Timberlake oraz Zack Efron. Ciekawostką jest, że ten styl fryzjerski pierwotnie nawiązywał do Madame de Pompadour, kochanki Ludwika XV, która zwykła była nosić tego typu uczesanie. Swojego czasu te ekstrawaganckie uczesanie nosiły Milley Cyrus, piosenkarka Pink oraz podążająca za każdą nowością Rihanna. Niekwestionowaną zaletą pompadour jest jej uniwersalność. Świetnie pasuje do różnych kształtów twarzy. Wszystko oczywiście zależy od rodzaju cięcia – przy okrągłej skracamy włosy mocno po bokach, a uczesanie zostawiamy wyższe, by uzyskać efekt smukłości. Z kolei przy prostokątnej, przeciwnie – zostawiamy więcej włosów dookoła, redukując przy tym ich wysokość. Fryzura ta najlepiej wygląda przy gęstych włosach, jeśli chcesz jednak nieco zwiększyć objętość skorzystaj z pianki do włosów, która uniesie je od nasady. Odpowiednio zaczesane i wygładzone włosy osiągniesz za pomocą pomady, dzięki której na pewno uzyskasz zamierzony efekt. Oj, w takiej wersji David Beckham prezentuje się niezwykle okazale!
Elegancka fryzura z przedziałkiem
To również ponadczasowa fryzura, która jest przeznaczona dla eleganckich panów. Uczesanie męskie z prostym przedziałkiem przeżywa swój prawdziwy renesans… chociaż, tak naprawdę, nigdy nie przestało być modne. Cała elegancja opiera się na krótko ściętych włosach, których góra jest układana na jedną ze stron. Boki z kolei zaczesywane są do tyłu. To świetna, klasyczna propozycja idealna dla biznesmenów – mężczyzn, którzy cenią sobie elegancki wygląd i nie lubią eksperymentować z włosami. Do dzieła, panowie!
Krótkie boki i tył
Kolejna fryzura jest nieco bardziej casualową interpretacją uczesania typu pompadour. Jej znaki charakterystyczne to mocno przycięte boki oraz tył i wyrazisty przedziałek. Dobrą wiadomością jest to, że jest ona dosyć praktyczna– nie wymaga specjalnej stylizacji. Wszystko dzięki specjalnie wycieniowanym włosom, które unoszą się ku górze, tworząc bardzo luzacki look. Niewątpliwie, najbardziej efektownie prezentuje się ona u panów z gęstymi i mocnymi włosami. Coś czujemy, że będzie to najgorętsza fryzura sezonu!
Półdługie
Wbrew ogólnie panującym opiniom, długie i półdługie włosy wcale nie wyglądają niemęsko. Tego typu fryzura jest charakterna i sprawia, że będziesz się w niej ciekawie prezentował. Jednak ważne jest, by Twoje włosy spełniały podstawowe zasady, czyli były gęste, mocne i zadbane. Zapuszczanie włosów to proces dosyć żmudny. Warto jest jednak cierpliwie czekać, gdyż efekt końcowy może być zaskakujący. Kluczowe w tym przypadku jest nadanie przez fryzjera struktury i objętości, tak, by włosy łatwo się układały.
Buzz cut
Fryzura, która swoją nazwę wzięła od dźwięku wydawanego przez maszynkę do strzyżenia. To chyba najmocniejsze cięcie w tym zestawieniu! Po ponad dekadzie przeżywa swój wielki powrót. Nawiązuje do militarnej stylistyki oraz cięcia „na rekruta”. Kiedyś rozsławiana przez Bruce’a Willisa, później nabrała złej reputacji, gdyż kojarzona była z dresiarzami. Mogliśmy w niej oglądać takie gwiazdy, jak Jake Gyllenhaal, Jason Statham oraz Christian Bale. Jest szczególnie polecana, gdy pojawią się pierwsze problemy z łysieniem. Jest łatwa w przygotowaniu, jednak uwaga – nie pasuje ona do każdego kształtu głowy. Cięcie typu buzz cut pozwala na lekkie zmiany – panowie mogą sami pod siebie wybierać długość włosów – od bardzo krótkich, aż po wojskową stylistykę, charakteryzującą się wygolonymi bokami lub… lekką grzywką (my raczej grzywki byśmy nie zalecali, chyba że jesteś zapalonym fanem kiczowatej rosyjskiej stylistyki).
Fot.: Eastnews, Instagram
