Kategorie

  • Allani
  • /
  • News
  • /
  • Brodka vs. Bovska – królowe awangardy?
Brodka i Bovska jako królowe polskiej sceny alternatywnej muzyki

Brodka vs. Bovska – królowe awangardy?

Obie równie oryginalne, uznawane za ważne głosy na rynku muzycznym. Swoją twórczością inspirują miliony, a ich sceniczne kreacje to prawdziwy majstersztyk. Brodka i Bovska to obecnie najgorętsze nazwiska w świecie polskiego showbiznesu.

Bovska i jej ,,Kaktus”

Jeszcze do niedawna nikt o niej nie słyszał. Magda Grabowska-Wacławek, bo tak naprawdę się nazywa, to uzdolniona absolwentka Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina, a także Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Oprócz zajmowania się muzyką, jest również ilustratorką, a jej druga największa pasja to grafika. Jak sama przyznaje stroje, w których występuje na scenie, to głównie jej pomysły i wykonanie. Nic więc dziwnego, że są tak barwne i charakterystyczne. Klip do słynnego singla ,,Kaktus”, promującego jej płytę, nagrała w pracowni Karola Tchorka, znanego rzeźbiarza oraz kolekcjonera sztuki.

#new #live #video #session #póki #czas #lalala #sing a #song to #me here it is: https://m.youtube.com/watch?v=QGs4zhK2e54

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Bovska (@bovska) 29 Paź, 2015 o 2:05 PDT

,,Druga szansa” na zdobycie sławy

Choć w branży muzycznej działa już długo, szerszej publiczności dała się poznać dzięki takiej produkcji jak ,,Planeta Singlii” i popularnemu serialowi ,,Druga Szansa”. Jak sama przyznaje, większość swoich projektów do tej pory tworzyła po angielsku, jednak decyzja o pozostaniu przy ojczystym języku, pozwoliła jej na dotarcie do szerszego grona odbiorców. Producenci zostali przez nią na tyle oczarowani, że postanowili wykorzystać jej projekty do bardziej komercyjnych przedsięwzięć, a tym samym otworzyli Bovskiej bramę do sławy. Magda jednak nie spoczywa na laurach i już zapowiada, że przygotowuje swój kolejny projekt. Tym razem będzie to serial dla dzieci, gdzie artystka będzie mogła pokazać swój plastyczny talent. Jak sama przyznaje, praca nad tworzeniem płyty dała jej możliwość pogodzenia swoich największych pasji, jakimi są muzyka, taniec oraz sztuka. Cóż, wygląda na to, że rośnie poważna konkurencja dla Brodki.

#today #later #on #videoclip #release #dziś za kilka godzin bedzie cały klip! #nie #mogę #się #doczekać!!!!!!! ??????

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Bovska (@bovska) 6 Mar, 2016 o 3:04 PST

Tymczasem Brodka znów na szczycie

A wszystko za sprawą nowego singla ,,Up in the hill”, sprawcę muzycznego zamieszania nie tylko w Polsce, ale i w większej części Europy. To już trzeci singiel, promujący najnowszy album artystki ,,Clashes”, na którego kazała czekać swoim fanom aż 6 lat. Brodka miała okazję po raz drugi wcielić się w rolę reżysera i jak sama przyznaje, cały pomysł wraz z realizacją to jej twórczy projekt. Teledysk to prawdziwa uczta dla oka. Możemy zobaczyć w nim dużą inspirację modą lat 70., nie brakuje tam również psychodelicznych akcentów, charakterystycznych dla realizacji Brodki. Zobaczycie w nim również przekrój poprzez całą paletę barw, zbliżenia na detale oraz naprawdę ekstrawaganckie kreacje. Fani The Ronettes i Davida Bowiego na pewno znajdą tu wiele inspiracji.

?Up in the hill on set ? // scenography @annaszczescie costumes @vasinastudio make up @wilsonwillofficial hair @michalbielecki_

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika ⚡️Brodka Official ⚡️ (@missbrodka) 3 Lis, 2016 o 7:39 PDT

Królowa jest tylko jedna?

Monika przyznaje, że długość procesu powstawania jej kolejnej płyty uzależniona była od ciągłych podróży pomiędzy Warszawą a Nowym Jorkiem. Artystka chciała od samego początku, by płyta została stworzona w zgodzie z jej wytycznymi. Żadnych kompromisów z wytwórniami, na wszystko chciała mieć wpływ od początku do końca i jak mówi w wywiadach, w końcu udało jej się nagrać album w stu procentach integralny z jej osobowością. Teraz planuje jego ekspansję na całą Europę. Światowe media zresztą już zdążyły nabrać na nią apetytu. Brodka niezaprzeczalnie zapoczątkowała modę na nurt awangardowy w polskiej branży muzycznej, który wypłynął na szersze wody i na stałe wpisał się do mainstreamu. Nic więc dziwnego, że nazywa się ją królową niszy muzycznej na naszym rynku. Czy Bovska ma szansę ją zdetronizować? Podobno królowa może być tylko jedna, choć ,,Kaktus” Magdy rokuje naprawdę dobrze. Zobaczymy, co czas pokaże. My jesteśmy jednak pewni, że obie artystki są na tyle charakterystyczne, by na stałe wpisać się w historię polskiego popu.

2nd single „Santa Muerte” premiered today! Check out soundcloud link in bio ?

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika ⚡️Brodka Official ⚡️ (@missbrodka) 4 Maj, 2016 o 5:38 PDT

Fot.: Instagram, East News

 

 

Napisz do autora: sonia.ubik@allani.pl

Miłośniczka mody, estetyki lat 60. i niezliczonej ilości kawy. Na co dzień staram się godzić moje dwie największe pasje jakimi są moda i muzyka. Prowadzę bloga modowego, gdzie staram się przekonać innych, aby nauczyli się podążać za własnym stylem, nie ulegając przy tym wszystkim sezonowym trendom. W wolnych chwilach przygotowuję się do nagrania swojej pierwszej EPki, bo dwie pasje muszą iść u mnie w parze. :)