Pierwsze miłości, nieśmiałe zbliżenia, a może burzliwe namiętności, z których zrodzi się uczucie? Które doznania lepiej opisują Ciebie? Zobacz manifest dotyczący instynktów i emocji Łukasza Jemioła, które przeniósł na swoją nową kolekcję walentynkową!
Kolekcja walentynkowa
Zbliżające się święto zakochanych stało się najlepszą okazją do promocji najnowszej kolekcji ubrań polskiego projektanta. Łukasz Jemioł postawił w swoich projektach na prosty przekaz, zawierający pole do indywidualnej interpretacji. Napis składający się z czterech słów może nabrać wielu znaczeń, w zależności od tego, kto go nosi i jak odbiera to publiczne wyznanie jego otoczenie. Prostota przekazu zawiera się również w formie samej kolekcji. Jest to linia basic, minimalistyczna w formie i kolorystyce. Prezentowaną serię ubrań tworzą bawełniane T-shirty, bluzy klasyczne lub z kapturem oraz jedwabne bomberki. Całość kolekcji utrzymana jest w ulubionej kolorystyce projektanta, czyli szarości, bieli, czerwieni oraz czerni.
Sesja wizerunkowa kolekcji
Zaskakująca dla odbiorcy może być sesja wizerunkowa, która towarzyszy kampanii promocyjnej produktów. Kontrowersyjny jest fakt, że modele reklamujący linię ubrań, pozują … całkowicie nago. Tym samym twórcy podeszli do kampanii w odmienny, nowatorski sposób, reklamując nie same projekty Łukasza Jemioła, a emocje towarzyszące miłości i namiętności w każdej konfiguracji związków. Projektant postawił na współpracę z Mateuszem Stankiewiczem, który wypracował sobie renomę jednego z najlepszych, polskich fotografów modowych. Jego prace skupiają się głównie na tworzeniu kadrów naturalnych, opartych na prawdzie, wywołujących silny, sensualny przekaz, co całkowicie wpisuje się w wizję całej kampanii projektanta.
W projekt sesji zaangażowani zostali single, przyjaciele, pary, ale również przypadkowo zestawieni modele, którzy mieli za zadanie emocjami odwołać się do swoich doznań i zinterpretować na swój sposób hasła przewodnie kampanii.
Jak Wam się podoba taka koncepcja? Czy sprawilibyście sobie lub najbliżej osobie na walentynki, którąś z rzeczy z kolekcji Jemioła?
Fot.: Mat. prasowe
