Interesują się nią wszystkie media. Nic dziwnego! Jest piękna, utalentowana i zbiera wysokie noty od krytyków filmowych. Zawsze doceniana za doskonałe wyczucie stylu. Mówi się, że modowe wpadki jej nie dotyczą – czy rzeczywiście tak jest?
Alicja Bachleda-Curuś urodziła się w Meksyku, gdzie wówczas pracował jej ojciec. Polskiej publiczności dała się poznać dzięki roli Zosi w „Panu Tadeuszu”. Aktorka miała wtedy 16 lat i już zwracała na siebie uwagę urodą i talentem. Potem przyszły inne wielkie produkcje, między innymi „Ondine”, gdzie zagrała główna rolę i podbiła serce hollywoodzkiego amanta, Colina Farrella, z którym ma synka Henry’ego. Jej kariera za oceanem już od kilku lat nabiera tempa, a Alicja gra w wielu produkcjach nagradzanych na festiwalach. Kto wie, może wkrótce zobaczymy ją w największych filmowych hitach? Póki co cieszy się niesłabnącą popularnością w rodzimej Polsce. Obecnie możemy ją oglądać na ekranach kin w najnowszym filmie „Pitbull: Niebezpieczne kobiety”.
Alicja Bachleda-Curuś u progu sławy
Trendy się zmieniają – często to, co było modne kilka lat temu, teraz budzi w nas rozbawienie. Tak samo jest, gdy przyglądamy się zdjęciom Alicji sprzed dekady, gdzie zaprezentowała się w krótkiej jeansowej spódniczce i T-shircie z Myszką Miki. Aktorka zawsze mogła pochwalić się nienaganną figurą i pięknymi, długimi włosami. Jednak przez pierwsze lata kariery stawiała na stylizacje, które zasłaniały wszystkie atuty jej figury, jak na zdjęciu z za dużym swetrem oraz spodniami z szerokimi nogawkami. Oj, chcielibyśmy zapomnieć o tym zestawie.
W szafie Alicji dominowały wzorzyste koszule, T-shirty z nadrukami oraz ciepłe bluzy. Na salonach gwiazda pojawiała się w szerokich jeansach, butach ze szpiczastym noskiem oraz oversizowych bluzkach. Wszystko to składało się na obraz typowej „dziewczyny z sąsiedztwa”, która zawsze stawia na wygodę i luz. Jednak jedno się nie zmieniło – długie, rozpuszczone, falowane włosy i subtelny makijaż są od lat jej znakiem rozpoznawczym.
Styl Alicji Bachledy-Curuś
Wraz z rozpoczęciem amerykańskiej kariery, polska gwiazda zaczęła zwracać większą uwagę na to, co wkłada na uroczyste gale. Dziś śmiało możemy ją nazwać ikoną stylu: na premierach czy bankietach nie zobaczymy jej w kreacjach, które odkrywają zbyt wiele czy prowokują do plotek. Aktorka wie, w czym jest jej najlepiej, kocha kobiecy styl i zawsze stawia na klasykę. To również mistrzyni detalu, która dobrze dobiera dodatki i tym samym skupia na sobie uwagę nawet w najskromniejszych zestawieniach!
Alicja Bachleda-Curuś prywatnie
Gwiazdy uwielbiają Instagram! Alicja również dołączyła do tego grona, by dzielić się z fanami życiem zawodowym oraz ujawniać co nieco ze swojej prywatności. Tutaj możemy ją poznać od wyluzowanej strony. To dziewczyna pełna naturalnego wdzięku, którą chętnie zabralibyśmy na kawę i popołudniowe plotki. A kiedy pojawi się na czerwonym dywanie, olśniewa wyjątkowym blaskiem i zjawiskowymi kreacjami.
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Alicja Bachleda_Official (@alicjabc)
Fot.:Instagram, Eastnews