Internet czasami serwuje nam takie kosmetyczne „smaczki”, że na naszej twarzy przez wiele minut gości grymas zdziwienia, a w głowie kłębią się filozoficzne przemyślenia „w która stronę ten świat zmierza”. Tak właśnie było i tym razem, ponieważ social media obiegł rozświetlacz o „nietypowym kształcie”.

Kult rozświetlacza

O zaletach stosowania rozświetlacza już pewnie czytałaś nie raz. Sprawia on, że twarz wygląda na bardziej wypoczętą, młodszą i promienistą! Miłośniczki makijażu nie rozstają się z tym kosmetykiem, wyznając zasadę, że prawidłowe rozświetlenie jest kropką nad „i” każdego udanego makijażu. Jeśli wciąż nie wiesz, jak stosować ten wyjątkowy produkt, zajrzyj do naszego poradnika, coś czujemy, że dzięki niemu już nigdy nie rozstaniesz się z rozświetlaczem. Zobacz, jak prawidłowo go używać >> TUTAJ <<

Obrzydliwe czy genialne?

Na rynku dostępnych jest już niezliczona gama produktów oferujących nam perfekcyjne rozświetlenie. Ich ceny wahają się od kilku do kilkuset złotych, sprawiając, że każda z nas może znaleźć idealny produkt dla siebie. Niezwykle imponująca jest również oferta kolorystyczna tego kosmetyku, ponieważ na półkach sklepowych oraz w Internecie znajdziemy produkty w odcieniach złota, srebra, fioletu, słodkich pasteli i wielu, wielu innych. Najbardziej pożądane są rozświetlacze, które tworzą na naszej twarzy naturalną, ale widoczną taflę. Czy właśnie takim kosmetykiem jest kontrowersyjny produkt od Clean Slate Cosmetics?

Jedno jest pewne, firma wypuszczając ten produkt na rynek, na pewno chciała wywołać wokół niego poruszenie. Jak widać, strategia marki się sprawdziła, ponieważ rozświetlacz w kształcie kupy w zawrotnym tempie obiegł cały Internet. Producenci zadbali również o szeroką gamę kolorystyczną (od brązów po opalizujące fiolety) oraz przystępną cenę. Koszt jednego słoiczka to 16,50$, co w przeliczeniu na złotówki wynosi ok. 56 zł – jeśli nie obrzydza Was ta forma, to śmiało możecie składać zamówienie na stronie producenta. Zastanawiacie się pewnie, jak sprawdza się ten kosmetyk w makijażu. W redakcji odmówiliśmy sobie przyjemności jego testowania, jednak wszelkie wątpliwości na jego temat powinien rozwiać filmik youtuberki TATI, która postanowiła sprawdzić go na własnej skórze. Ku zaskoczeniu… rozświetlacz sprawdził się zaskakująco dobrze. Sami oceńcie!

[su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=Yo85tfLrcyM”]

Fot.: Shutterstock, Instagram