Anna Dereszowska jest jedną z najbardziej pożądanych aktorek młodego pokolenia. Utalentowana, skromna, pełna wdzięku i gracji. Niebawem po raz kolejny pojawi się ekranie kin w filmie Patryka Vegi pt. ,,Pitbull. Niebezpieczne Kobiety”.
Znaj umiar i dobieraj rozważnie dodatki
Anna Dereszowska udowadnia, że można zwrócić na siebie uwagę, niekoniecznie stawiając na wyzywające kreacje. Jak sama przyznaje, z chęcią sięga po minimalistyczne fasony ubrań, a w codziennej pielęgnacji stawia przede wszystkim na naturalność. Wyznaje zasadę, że prostota zawsze się obroni. Na uroczyste gale rezygnuje z krzykliwego makijażu i wybiera skromne sukienki. Rzadko kiedy nosi biżuterię, ma jednak słabość do oryginalnych kopertówek.
Stwórz swój zestaw idealny
Prywatnie aktorka ma jeden sprawdzony zestaw, w którym zawsze czuje się pewnie: jeansy rurki, biały t-shirt lub koszula, buty na płaskiej podeszwie i skórzana kurtka. Taki wybór to sprawdzony uniform, który świetnie nada się na każdą okazję. Warto zainspirować się stylem gwiazdy i przygotować sobie kilka wersji tej stylizacji. Wystarczy, że zainwestujesz w różne kolory spodni, a całość zestawu podkreślisz mocną szminką. Elegancja i sportowy luz w jednym!
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika FabrykaWafelkow.pl (@fabrykawafelkow) 22 Mar, 2016 o 2:42 PDT
Staraj się wybierać ponadczasowe fasony
Obserwując kreacje Anny podczas oficjalnych wydarzeń, możemy domyślać się, że doskonale zna tę zasadę. Klasyczne kroje sukienek to nie tylko bezpieczeństwo, że unikniemy modowej wpadki, ale również pewność, że nasza kobieca figura zostanie idealnie wyeksponowana. Nic tak pięknie nie podkreśli talii, jak nieśmiertelna ołówkowa sukienka lub ta w stylu baby doll.
Zadbaj o zdrowy wygląd
Pamiętaj jednak, że o klasie nie stanowi jedynie ubranie, a osoba, która je nosi i to, co sobą reprezentuje. Uśmiech, życzliwość oraz nienaganne maniery to zatem podstawa. Czasem bywa jednak, że warunki zewnętrzne nam w tym nie sprzyjają. Warto zatem pamiętać, aby dostarczać swojemu organizmowi odpowiednią dawkę snu, jeść regularnie i przynajmniej dwa razy w tygodniu robić sobie domowy peeling całego ciała. Wtedy na pewno osiągniemy efekt zdrowego i wypoczętego wyglądu, a my same dostarczymy sobie odpowiednią dawkę endorfin. Jeżeli nadal usprawiedliwiacie się brakiem czasu, spójrzcie tylko na Annę Dereszowską. Niech zainspiruje Was do zmian!
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Krzysztof Kot (@krzysztofkotprojekt) 2 Lip, 2016 o 4:02 PDT
Fot.: Instagram, East News
