Musisz przyznać, że makijaż jest tajną bronią każdej kobiety na mężczyzn. Dzięki niemu uwodzimy i rozkochujemy, pokazując swoje najpiękniejsze wcielenie. Warto w takim razie się dowiedzieć jaki makijaż najbardziej uwodzi facetów!
Jeśli mężczyzna mówi Ci, że najpiękniej wyglądasz bez makijażu, to albo kłamie, żeby Ci się przypodobać, albo jest z Tobą w wieloletnim związku i po prostu nie chce kolejny raz czekać na Ciebie, gdy Ty wykonujesz w łazience perfekcyjny make up. Prawda jest taka, że mężczyźni uwielbiają gdy wyglądamy pięknie, a jak wiadomo makijaż potrafi wydobyć i podkreślić wszelkie zalety naszej urody! Pamiętaj jednak, że to co Tobie może się wydawać kuszące i atrakcyjne, dla mężczyzn jest wręcz odpychające. Warto dowiedzieć się jaki makijaż przyciąga mężczyzn, a czego lepiej unikać!
Świeżo i naturalnie
Mężczyźni kochają naturalny, świeży look! Brzmi banalnie? Niekoniecznie! Nie tak łatwo jest stworzyć makijaż, który idealnie stopi się z Twoją skórą, tworząc wrażenie naturalnego piękna. Wykonując taki make up, postaw na zasadę „im mniej tym lepiej” i skup się na w szczególności na uzyskaniu jedwabistej cery o zdrowym, promienistym wyglądzie. Dlatego zanim uaktywnisz swoje pędzle do makijażu, postaw na głęboką pielęgnację i przygotuj swoją skórę. Maski nawilżające oraz peelingi sprawią, że Twoja twarz będzie wyglądała zdrowiej, dzięki czemu unikniesz potrzeby aplikowania wielu warstw kosmetyków. Teraz wystarczy, że nałożysz na twarz podkład zmieszany z odrobiną kremu nawilżającego i delikatnym pudrem zmatujesz okolice T. Nie zapomnij również o brwiach i rzęsach – podkreśl jedynie ich naturalny kształt.
Rozświetlona i zarumieniona
Wybierając się na randkę postaraj się pokazać mężczyźnie najlepszą „wersję siebie”. Oznacza to, że musisz zapomnieć o kamuflażu kosmetycznym, a jedynie podkreślić umiejętnie swoje atuty. Jaki sens ma tworzenie makijażu, który przysłania Twoje prawdziwe piękno i sprawia, że mężczyzna przez cały wieczór marzy jedynie żeby wziąć Cię na … basen? Zastanów się co najbardziej przyciągnie jego spojrzenie. Oczy? A może ponętne, nawilżone usta? Skup się na jednym elemencie i wydobądź jego piękno najlepiej jak potrafisz. Nie zapomnij również o tym co z pozoru niezauważalne. Delikatne rozświetlenie kości policzkowych i łuku Kupidyna będzie pięknie wyglądało w blasku migoczących świec, a subtelne muśnięcie policzków różem, sprawi, że na twojej twarzy pojawi się seksowny rumieniec, który wpłynie na jego wyobraźnie.
Uwodzicielskie spojrzenie
Nic tak nie sprawia, że facet się w Tobie zakochuje, jak przenikające spojrzenie w którym można się zatopić. To jak na niego patrzysz ma ogromne znaczenie! Dlatego największym błędem jest ukrywanie ich piękna pod warstwą bardzo ciemnych ceni. Mimo, że smoky eyes jest bardzo drapieżne i uwodzicielskie, to wykonaj je raczej na imprezę niż na randkę. W tym przypadku najlepiej użyć dobrej jakości cieni (które nie zetrą się po godzinie i nie zrolują) w kolorze głębokich brązów lub modnego bakłażanu. Oczywiście kolor powinnaś dostosować odpowiednio do koloru Twojej tęczówki. Pomyśl również o użyciu kilku kępek sztucznych rzęs w zewnętrznych kącikach oka – Twoje spojrzenie nabierze seksapilu, a facet nie będzie mógł się oprzeć zalotnemu „trzepotowi” Twoich rzęs.
Seksowne usta
Czerwień zawsze kojarzy się seksownie. Dla mężczyzn jest jak afrodyzjak! Nie ważne czy występuje na Twojej sukience, na bieliźnie, delikatnie prześwitującej spod bluzki, czy właśnie na ustach, które ubrane w czerwień wydają się wyjątkowo ponętne. To niezaprzeczalne oznaka pewności siebie i synonim wiedzącej czego chce (również w łóżku…) femme fatale! Dlatego jeśli planujesz randkę zakończoną śniadaniem, zdecydowanie powinnaś postawić na ten kolor. Pamiętaj jednak, że duża ilość pomadki nie zachęca do pocałunków, dlatego nie licz, że mężczyzna skradnie Twój pocałunek w restauracji lub innym publicznym miejscu. Żaden facet nie lubi być ubrudzony na ustach lub policzku szminką! Dlatego jeśli planujesz „całuśny wieczór” zdecyduj się raczej na błyszczyk o smakowitym zapachu, który doda słodyczy Waszym pocałunkom!
Fot.: Shutterstock
