Masz przed sobą wesele, ale tym razem chciałabyś zapomnieć o szpilkach? W takim razie ten artykuł jest dla Ciebie! Przeczytaj i sprawdź, jak znaleźć wygodne buty na wesele.
Szpilki kaczuszki w stylu retro
Szpilki kaczuszki znów powróciły na salony. Choć wywołują wiele kontrowersji, nie można odmówić im wygody. To doskonała alternatywa dla szpilek, a jeśli sama jesteś zwolenniczką stylu retro, nie powinnaś mieć wątpliwości co do ich wyboru. Doskonale zgrywają się ze spódnicą midi. Jeśli postawisz na kwiatowy print i dodatki w kontrastującym kolorze, stworzysz zestaw idealny na wesele. Pamiętaj jednak, by góra stroju była mocno dopasowana do ciała. W innym wypadku możesz dodać sobie kilku zbędnych kilogramów!
Mokasyny na słupku
Mokasyny na płaskiej podeszwie z pewnością byłyby zbyt casualowe na przyjęcie weselne, co powiesz jednak na ich wersję z obcasem? To dość odważna interpretacja klasycznych czółenek, może więc budzić wiele wątpliwości. Ciężkie buty świetnie sprawdzają się z delikatnymi, zwiewnymi ubraniami. To zatem doskonała propozycja na lato. Decydując się na mokasyny na słupku, koniecznie postaw na mocny kolor, np. sukienkę maxi w odcieniu karminowej czerwieni. Taki zestaw, choć bardzo odważny, wbrew pozorom należy do klasycznych strojów, które sprawdzają się na wiele okazji. A jeśli nie jesteś przekonana do czerwieni, postaw na inny, energetyzujący kolor w Twoim ulubionym odcieniu.
Eleganckie baleriny
A jeśli bardzo upierasz się przy butach na płaskiej podeszwie, wybierz balerinki. Tak, to bezpieczna i przewidywalna opcja, ale przynajmniej masz pewność, że nie popełnisz modowego faux pas. Wykorzystaj obecne trendy w modzie i postaw na color blocking, czyli zestawianie ze sobą kontrastujących ze sobą barw. To doskonała propozycja na lato, która z pewnością wyróżni Cię na tle pozostałych gości weselnych. Okres wakacyjny to tak naprawdę jeden z niewielu momentów, gdy możemy zaszaleć z kolorami, warto więc wykorzystać go do maksimum!
Fot.: Shutterstock
One Comment
kama
Lipiec 20, 2017 at 5:42 pmDla mnie najwygodniejsze buty to rzeczywiście balerinki, ale nie każde. Muszą mieć dobrze wyprofilowaną wkładkę bo inaczej to równie dobrze można ubrać najniewygodniejsze szpilki tego świata. Ja bardzo lubię balerinki z arcopedico mają wkładkę na 6 z plusem.