Kategorie

3 detale stroju, które dodają nam wizualnie kilogramów

Przeglądasz się w lustrze i z rozczarowaniem stwierdzasz, że Twoja sylwetka nie prezentuje się najlepiej? Zanim przejdziesz na drakońską dietę sprawdź, czy na pewno odpowiednio dobierasz garderobę! Czasami jeden szczegół stylizacji może sprawić, że optycznie przybywa nam kilogramów. Zobacz, jak to skorygować i poczuj się lepiej we własnym ciele.

Źle dobrana długość góry stylizacji

Każda z nas ma tak, że w pewnych rzeczach czuje się i wygląda po prostu lepiej. Dlaczego tak jest? Nie wynika to z sentymentu do ulubionych ubrań, ale po prostu ich odpowiedniego dopasowania. Klucz do sukcesu tkwi w pasującej do Twojej sylwetki długości, która uwydatni Twoje atuty, a zakryje mankamenty.

Miejsce, w którym kończy się Twoja kurtka, płaszcz czy bluzka wyznacza przestrzeń, która najbardziej przykuwa uwagę. Dlatego jeśli masz większe biodra lub pupę, zapomnij o kusych rzeczach, które tworzą linię przecięcia w tych newralgicznych miejscach. W konsekwencji wizualnie będą wyglądały na bardziej obfite, a przecież właśnie tego chcemy uniknąć. Jakie ubrania będą w takim razie odpowiednie? Skup się, żeby rzeczy, które wybierasz, kończyły się poniżej lub w połowie pośladków. Dodatkowo zwróć uwagę na modele ubrań wzbogacone paskiem lub drapowaniem w okolicy talii – ten trik przykuje uwagę i podkreśli najwęższe miejsce Twojej sylwetki.

Nieodpowiedni dekolt

Niby detal, a potrafi odmienić nasz wygląd. Jeśli wcześniej nigdy nie zastanawiałaś się nad tym, z jakim dekoltem wybierasz ubrania, to czas to zmienić. Jest to szczególnie istotne jeśli masz szerokie barki, biust w większym rozmiarze lub krótką szyje. Jest jednak pewna stylizacyjna broń, która doskonale radzi sobie z tymi mankamentami – dekolt w serek. Dlaczego? Pięknie wysmukla górne partie naszej sylwetki i nadaje jej lekkości. Dobrze sprawdzą się również bluzki koszulowe, pamiętaj jednak, żeby ostatnie guziki pozostawić niezapięte.

Źle dopasowana spódnica

W przypadku spódnic, idea jest podobna, jak w przypadku bluzek czy okryć wierzchnich. Miejsce, w którym spódnica się kończy, wyznacza przestrzeń, która najbardziej przykuwa uwagę. Dlatego jeśli uważasz, że masz masywne uda, zaprzestań noszenia mini! Podobna zasada jest w przypadku łydek – nie wybieraj spódnic, które kończą się na ich wysokości, ponieważ optycznie je poszerzą. Jakie jest najbezpieczniejsze wyjście? W sklepach szukaj modeli, które długością sięgają do kolan – to zazwyczaj najszczuplejsze miejsce kobiecych nóg.

Fot.: Instagram 

Napisz do autora: anna.brotoj@allani.pl

Redaktorka z zamiłowania, psycholog z wykształcenia. Fanka niezależności - dlatego dodatkowo rozwijam również swoją działalność. Marzę, aby doba była elastyczna, a noc dłuższa. Mimo wielu obowiązków, zawsze znajdę czas na poszukiwanie najświeższych trendów! Co mnie relaksuje? Wieczory przy PlayStation lub dobrym filmie.