Ze spódnicą mini jest jak z dzwonami, albo nie możecie się rozstać, albo trzymacie się z daleka. Jeśli należysz do pierwszej grupy, oczarują Cię nasze propozycje, jeśli do drugiej – tym bardziej powinnaś sprawdzić naszą alternatywę!
Skąd się wzięła spódnica midi?
Może was zaskoczy, że za ten odważny krok w latach 60 odpowiedzialny jest mężczyzna, francuski projektant, wizjoner – André Courrèges. Mocno zainspirowany nowoczesną architekturą, technologią i designem, wbrew konserwatywnym tendencjom, rozpoczął niemałą rewolucję. W 1964 r. miała premierę jego kolekcja „Space Age”, w której zadebiutowała spódniczka mini. Jej kształt przypominał bardzo modny w tym sezonie, trapezowy krój. Wielka Brytania nie czekała długo na swoją kolej, tam za rozpropagowanie mini odpowiedzialna była młodziutka Mary Quant. Mary była samoukiem i bacznym obserwatorem, doskonale wiedziała czego chcą jej rówieśnice, pragnące przeforsować wizerunek niezależnej, wyzwolonej kobiety.
Mini pojawia się co sezon, zmienia się jedynie moda na konkretny fason, czy materiał. Co przykuło naszą uwagę podczas pokazów? Romantyczna wersja pastelowej spódniczki w kształcie litery A na pokazie Carven, urzeka subtelnością i dziewczęcym wdziękiem. W opozycji, bardzo odważna sylwetka Saint Laurent, w której dominuje głęboka, połyskująca czerń, idealna na wieczorne podboje w wielkim mieście. Gdzieś pomiędzy wpisuje się Sonia Rykiel z propozycją na co dzień, którą zainspirowały się już znane i lubiane sieciówki. Zamszowa, trapezowa spódniczka w kolorze karmelowym, to teraz hit, wyraźnie widoczny wśród mody ulicznej.
Spódnica midi na wybiegu
Właścicielki zgrabnych, długich nóg prezentują się w mini niczym modelki i chętnie je w nich eksponują. Co zatem z resztą, która tak hojnie nie została obdarzona, a mini lubi i nosi z powodzeniem? Nie musisz mieć nóg do nieba, żeby w mini prezentować się dobrze, wystarczy że jesteś drobnej figury. A jeśli nie jesteś? Zawsze ubieraj czarne rajstopy, które magicznie sprawią, że Twoje nogi będą smuklejsze. Unikaj obcisłych fasonów, które uwidocznią wszystkie mankamenty i zaburzą proporcje sylwetki. Wzrok skieruj na trapezowe spódnice i podkreśl wcięcie w talii szerokim pasem – sukces gwarantowany.
Propozycja stylizacji spódniczki midi
Midi zdecydowanie bardziej sprawdza się przy oficjalnych okazjach, kiedy chcesz przed wszystkim wyglądać kobieco, ale nie wyzywająco. Ołówkowy fason będzie idealny, jeśli możesz pochwalić się zgrabną figurą. Rozkloszowaną spódnicę pokochasz za to, że świetnie podkreśla talię.
Fot.: Imaxtree
